Łódź to bardzo specyficzne miasto – z jednej strony gołym okiem można zobaczyć pozytywne przemiany, jakie dokonały się w ciągu ostatnich 15 lat. To miasto na poziomie, gdzie po pracy można odpocząć w nastrojowych lokalach na „Pietrynie”, natomiast niedzielnym popołudniem – razem z całymi rodzinami – zrelaksować się w jednym z licznych, pięknych łódzkich parków, popijając kawy i lemoniady przygotowane przez pomysłowych, łódzkich przedsiębiorców – bardzo często w młodym wieku.
Z drugiej strony można mieć bardzo dużo zastrzeżeń. Miasto cały czas ma wiele zaniedbanych miejsc, dość duże obszary biedy, oraz zadłużenie, które zwiększa się w katastrofalnym tempie. Praca jest tutaj w większości na niskim poziomie (brak w niej wyzwań czy prawdziwych innowacji) i nie jest dobrze płatna.
Jedyne pytanie, które należy sobie zadać – to co z tym zrobić?
Główne problemy Łodzi
Na samym początku odpowiedzmy sobie na pytanie jakie są główne problemy Łodzi. Pozwolę sobie wymienić 6 punktów, które z pewnością każdy z nas mógłby bez trudu wymienić.
- „Wysokie” bezrobocie
- Praca niskiej jakości
- Zaniedbane (wizualnie) obszary miejskie
- Niska płaca
- Obszary biedy – wiążące się z mniejszym bezpieczeństwem
- Łódź wymiera
- Wysokie zadłużenie miasta.
Na niebiesko zaznaczyłem te, które wiążą się z rynkiem, zaś na czerwono – jako dodatkowy problem – wydzieliłem zadłużenie, które może w dalszej perspektywie spotęgować wszystkie problemy.
Moim skromnym zdaniem powinniśmy – my jako Łodzianie – zastanowić się jak oddolnie te problemy rozwiązać. Przede wszystkim wpływ możemy mieć na problemy rynkowe, dlatego to na nich musimy się skupić. Co więcej – jeśli problemy rynkowe uda nam się rozwiązać, z całą resztą będzie dużo prościej (Łódź przestanie wymierać, a większy strumień pieniędzy pozwoli też na zdrową rewitalizację i budowę zupełnie nowych obszarów miasta).
Spójrzmy na fakty – bezrobocie jest „wysokie”, czyli od lat jest na poziomie podobnym do bezrobocia w całej Polsce (zwykle jest nieco niższe). Obecnie w Łodzi bezrobocie wynosi 7.9% (dane za marzec 2017), wobec 8.2% w skali krajowej. Niewątpliwie przeżywamy dobry czas.
Należy jednak spojrzeć na naszą „ligę” – czołowe duże miasta są w zupełnie innym miejscu.
Największe miasta w Polsce
Miasto |
Bezrobocie |
Poznań |
2.1% |
Wrocław |
2.9% |
Warszawa |
2.9% |
Kraków |
3.7% |
Łódź |
7.9% |
Powyżej przedstawione są żelazne dane na temat bezrobocia, z którymi nie sposób dyskutować. Poza tym należy pamiętać jednak o rzeczy, która jest mniej „twarda”, ale również stanowi problem. Chodzi tu o jakość pracy. O ile każdy, kto chce pracę znaleźć – raczej ją znajdzie, o tyle dużo trudniej jest znaleźć pracę satysfakcjonującą, interesującą i rozwijającą. Nawet w ryku IT – który jest typowym rynkiem pracownika, oraz który rozwija się dynamicznie w każdym punkcie Polski (w tym w Łodzi) – problem jest ze znalezieniem pracy, która jest technologicznie zaawansowana, która jest twórcza i która daje satysfakcję, oraz rozwój ambitnym pracownikom. Błędem jest stwierdzenie, że takiej pracy nie ma. Jest jednak faktem, że wiele najciekawszych i najbardziej atrakcyjnych ofert pochodzi z innych miast – takich jak Warszawa, Poznań, Wrocław czy Kraków. Podobnie ma się sprawa w wielu innych zawodach.
Po prostu Łódź to niestety miejsce, w którym wiele osób i instytucji podchodzi do sprawy „na przeciętniaka” – jak już coś robimy to dobrze. A żeby zadbać o to, by były to rzeczy piękne, wielkie i przekraczające współczesne standardy? „A po co?”
Zacznijmy patrzeć w dłuższej perspektywie!
Prawdziwą zmorą współczesności jest to, że nie potrafimy – a czasem i nawet nie chcemy – patrzeć w dłuższej perspektywie niż rok, czy parę lat. Tymczasem My – Łodzianie – powinniśmy zadać sobie podstawowe pytanie.
Jaką Łódź chcemy za 20 lat?
Absolutnie nie chodzi o to, żeby zaniedbywać teraźniejszość. Wręcz przeciwnie – opracowując nasz plan na poprawę w perspektywie 15-20-letniej, musimy rozwijać się równomiernie przez cały ten okres – pracować powinniśmy także na „dziś”. W tym celu powinniśmy zastanowić się nad zbudowaniem konkretnego planu, który przynosić nam będzie „profity” na każdym etapie rozwoju.
Czemu? Między innymi z tego prostego powodu, że patrząc długodystansowo możemy „przewidzieć” różne następstwa naszych działań, jesteśmy w stanie też zrezygnować z czegoś na rzecz czegoś innego w późniejszej fazie rozwoju. Planując jedynie na 2-3 lata do przodu, nie możemy sobie pozwolić na komfort zbudowania jakiegoś elementu, który będzie niezwykle cenny, ale przynosić zacznie efekty dopiero po 5 latach. Za 15 lat natomiast nikt nie będzie pamiętał, że coś chwilowo było problematyczne, jeśli później stało się bardzo cenne.
Łódź Technologiczna – zbudujmy nasz ekosystem
Co więc powinniśmy zrobić? To pytanie powinno zostać szeroko przedyskutowane. Taka dyskusja odbędzie się między innymi 28.06 – można się zapisać na to wydarzenie tutaj. W ramach panelu dyskusyjnego głos zabierze trzech wspaniałych, doświadczonych po uszy ludzi, którzy zmagają się z trudnymi problemami każdego dnia. Co ważniejsze – głos zabiorą także Łodzianie. Każdy kto przyjdzie, będzie mógł się wypowiedzieć. Zupełnie jak na łamach IT-Bloga Wolnego Człowieka. Co więcej – moderator będzie ten sam!;-)
To pytanie pozostaje otwarte do fachowców od IT, przedsiębiorców, strategów i przede wszystkim – po prostu do Łodzian. Żeby nie być gołosłownym, chciałbym dziś zaproponować swój pomysł – choć lepiej nazwać to „zrębem pomysłu”. To pewna baza, punkt wyjścia, nie zaś gotowy plan którego bronić będę rękoma i nogami.
Zaplanujmy Łódzki ekosystem technologiczno-przedsiębiorczy. Nazwijmy go po prostu ŁT – Łodzią Technologiczną. Jak pokazuje doświadczenie – idea rozwija się lepiej, jeśli ma ku temu warunki, funkcjonuje w konkretnym ekosystemie. Najlepiej, jeśli jest to ekosystem naturalny, a nie zaprojektowany przez władze państwowe.
Łódź Technologiczna powinna mieć dwa „centralne punkty”.
- Coroczna Wielka Konferencja Łodzi Technologicznej. Na takiej konferencji pojawiałyby się prezentacje zarówno stricte technologiczne (tematy z najwyższej półki, prelegenci również), jak i „przedsiębiorcze”, w której ludzie, którzy osiągnęli już sukces komercyjny swoich własnych produktów, będą uczyli swoich kolegów „jak to zrobić”. Poza tym warto, aby swoją przestrzeń mieli młodzi twórcy – ludzie, którzy robią swoje własne produkty i chcą je zaprezentować. To idealne miejsce zarówno do pozyskania klientów, „wypłynięcia na głębię”, czy też pozyskania inwestorów. Dzięki temu będziemy wychowywali młode pokolenia ambitnych, pomysłowych i pracowitych twórców. Będziemy również dawali przestrzeń do nauki i wymiany myśli. Ostatnią rzeczą charakterystyczną, którą proponuję jest to, że… wstęp jako prelegenci/sponsorzy/prezenterzy pomysłów mieliby tylko Ci, którzy z Łodzią są związani (mają firmę w Łodzi, są zameldowani w Łodzi, studiują w Łodzi etc). Spowoduje to charakter elitarny całej imprezy i – wraz ze wzrostem prestiżu, jakości oraz rozgłosu – przyciągnie firm i inwestorów do naszego miasta.
- Portal Łódź Technologiczna. Tu mogliby się zarejestrować przedsiębiorcy, inwestorzy, programiści, oraz twórcy niezależni. Portal powinien być swoistym miejscem społecznościowym, które bardzo uprości wymianę informacji między zainteresowanymi (na przykład między inwestorami a twórcami niezależnymi, lub między przedsiębiorcami a programistami).
Ważne jest, że w tym momencie nie trzeba tworzyć tego wszystkiego zupełnie od 0. W Łodzi funkcjonuje coraz prężniej rozwijający się świat technologiczny, który dba o swoją społeczność. Problem jest jednak taki, że rozwój jest punktowy – spotkania technologiczne odbywają się w zależności od rozwoju danego środowiska, to najczęściej są bardzo wartościowe i ciekawie prowadzone prezentacje czy szkolenia. Warto wymienić tu Łódź Ruby User Group, Women in Technology, Data Science Łódź, Java User Group. Jest więc znakomita baza pod rozwój naszego ekosystemu – trzeba jednak przemyśleć plan, zorganizować się i zacząć działać. Bardzo ważne będzie zaangażowanie się możliwie szerokiego grona ludzi – zarówno „technicznych”, jak i przedsiębiorców, marketingowców, inwestorów itd.
Łódź Technologiczna? A może zadbamy o całą Łódź…
No właśnie – myślimy o IT, a co resztą naszego miasta? W końcu Łódź to nie tylko programiści i startupy. To absolutna prawda, dlatego bardzo bym nie chciał, żeby pomysł utworzenia takiego ekosystemu był przez kogokolwiek traktowany jako remedium na wszelkie problemy Miasta. Jest jednak kilka rzeczy, które po prostu trzeba powiedzieć.
Łódź Technologiczna to dobry wstęp dla podobnych planów
W Łodzi – jak i w każdym mieście – miejsce znajduje wiele branż. Jeśli pomysł takiego ekosystemu się powiedzie, być może będzie dobrym przykładem do powielenia na innych płaszczyznach. A teraz wyobraźmy sobie Łódź nie za 15, a za 100 lat. Łódź jako miasto dojrzałych, silnych ekosystemów, dzięki którym praca jest co do zasady bardzo dobrze płatna i jakościowo na najwyższym poziomie. W takim mieście pieniądze płyną szerokim strumieniem (dzięki czemu miasto nie musi zaciągać pożyczek na swoje pomysły), a projekty które tu powstają należą do najciekawszych na świecie. To oczywiście tylko wizja – ale jeśli miałaby się spełnić choćby w części, czy nie warto zacząć od Łodzi Technologicznej?
Łódź Technologiczna to „motor” dla całej Łodzi
Trzeba to jasno powiedzieć – na dobrze rozwiniętej branży technologicznej (a właściwie na rozwoju omawianego ekosystemu) korzystać będą również inne branże. To powiązania dość oczywiste, często pośrednie, ale o których często niestety zapominamy. Gospodarka to zespół naczyń połączonych, musimy o tym pamiętać. Dynamiczny rozwój jednego naczynia przyczynia się do poprawy stanu drugiego. Czy w równym stopniu? Nie, ale przyczyni się do poprawy innych mieszkańców, często pozornie nie związanych (na przykład firm eventowych, czy branży gastronomicznej. Rozwój jednak z pewnością nakręci liczbę wydarzeń, a bogacąca się grupa pracowników branży IT będzie więcej wydawać – między innymi w miejskich restauracjach i kawiarniach). Należy o tym pamiętać, choć – tutaj szczególnie warto to podkreślić – nie jest to lek na wszystko, za pomocą którego rozwiążemy każdy problem kelnerek i pracowników robót drogowych. Warto po prostu pamiętać o tym, że „skutkiem ubocznym” będzie pewien wpływ na innych.
Technologie stosowane są wszędzie – warto, by były kreowane w Łodzi
Łódź Technologiczna nie musi – i nie powinna – ograniczać się jedynie do aplikacji webowych, czy mobilnych (choć pewnie od tego się zacznie). Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić branżę medyczną bez zaawansowanych technologii informatycznych? Albo branżę budowlaną, finansową itd? Nie do przecenienia jest wpływ IT na całe nasze życie. Właśnie dlatego powinniśmy sami zbudować najlepsze warunki do nieskrępowanego niczym procesu twórczego w tej dziedzinie właśnie tutaj – w naszym mieście.
Będzie to również pierwszy etap do zbudowania trwałego przemysłu, który początek ma w Łodzi. Opracowywanie nowoczesnych technologii motoryzacyjnych? Czemu by nie;-)
Podsumowując – nie narzekajmy, róbmy!
Podsumowanie powinno być swojego rodzaju „odezwą do Łodzian”. Nie narzekajmy na „rzeczywistość z którą nic się nie da zrobić”. Nie poprzestawajmy także na zadowoleniu z powodu małych rzeczy. Zbudujmy wspólne środowisko, które w perspektywie będzie motorem napędowym naszego wspaniałego miasta. Rozmawiajmy, pomagajmy sobie i twórzmy śmiałe projekty.
Na koniec małe podkreślenie – nie mam zamiaru twierdzić, że moja propozycja to jedyny słuszny pomysł, który zbawi łódzką rzeczywistość i odmieni nasz los po wsze czasy. Wolałbym raczej, aby zostało to potraktowane jako głos w dyskusji – niech pojawi się tych głosów możliwie dużo, możliwie konstruktywnych. Wiemy doskonale, że w naszym mieście jest bardzo dużo pracowitych, przedsiębiorczych ludzi, którzy potrafią myśleć i działać. Zróbmy to! W najbliższą środę odbędzie się debata, na której wszyscy będziemy mogli razem porozmawiać na temat przyszłości Łodzi w tym zakresie. Do dzieła!
Ja nazywam się Marek Czuma, a to jest IT-Blog Wolnego Człowieka
Piszę do Ciebie Prosto z Łodzi
Mam jeszcze jedną prośbę – podaj ten artykuł dalej. Polub na facebooku, udostępnij, czy po prostu prześlij znajomemu. Zapraszam też do zostawienia maila – zero spamu, 100% dobrych treści.