Wszyscy podziwiamy ludzi, którzy są w jakiejś dziedzinie „na górze”, którzy potrafią więcej niż przeciętnie i robią coraz bardziej zachwycające rzeczy. Ponieważ chcemy być jak oni – bierzemy się do roboty. Robota jednak najczęściej kończy się na „aaa nie chce mi się, jutro będę dalej robił” po kilku dniach. Jutro niestety nadchodzi dopiero za kilka tygodni, gdy znów ktoś nas zainspiruje.
POWIEDZMY JAK JEST.
Weźmy za przykład kogoś, kto nam imponuje fizycznie – filmik poniżej może być kopalnią inspiracji.
Jestem przekonany, że część z nas (ze mną włącznie) zainspirowana odejdzie od komputera i pójdzie biegać, albo zrobi jakieś ćwiczenia siłowe. Ja osobiście jestem w stanie pójść nawet i na dwugodzinny trening. Następne trzy dni wychodzę biegać i wracam dopiero po godzinie. Problem leży w tym, że… po tych kilku dniach przestaję jakkolwiek trenować. Dzieje się tak z kilku powodów.
- Mój organizm po dłuższym czasie zastoju nie jest gotowy do forsownych treningów, co skutkuje wysokim i długotrwałym zmęczeniem.
- Mówię sobie, że „kilka dni treningów, to teraz przerwa”
- Przerwa zaczyna trwać tydzień, więc nie chce mi się już wracać do ćwiczeń
- Tracę poczucie sensu i zapał – nie mam wyraźnego celu przed oczami
- Nie mam pojęcia ile już włożyłem czasu (obiektywnie) w to, żeby dojść do upragnionego stanu, więc nie wiem w jakim punkcie drogi jestem.
Oczywiście odnosi się to nie tylko do biegania.
JAK TEMU ZARADZIĆ?
Powinniśmy chcieć mieć dużo, umieć dużo, być kimś. Jak to jednak zrobić, jak dojść do znakomitej formy, skoro po kilku dniach ćwiczeń odechciewa nam się jakiegokolwiek wysiłku? Odpowiedź wydaje się być prostą receptą – jeśli chcesz od 0 do czegoś dojść, dużo lepszym pomysłem niż forsowna przeprawa od początku, będzie systematyczna, codzienna praca w długim okresie, ale w niewielkim wymiarze czasowym (pracujesz codziennie trochę, ale przez wiele dni). Spójrz na przykład, który jest przez nas już omawiany.
Jeśli 5 lat temu zacząłbyś codziennie ćwiczyć i poświęcałbyś na to 20 minut każdego dnia, dzisiaj miałbyś juz przećwiczone 36 500 minut – czyli ponad 608 godzin, co daje równowartość… Ponad 25 dób! Jeśli uważasz, że możesz przez miesiąc trenować non-stop (24h na dobę) z przerwami na niedziele, to nie czytaj dalej. W przeciwnym przypadku zastanów się nad rozważeniem sposobu, który ja przedstawiam.
Tak więc przedstawiam moje kilka punktów, które mogą Ci pomóc w rozwinięciu się w konkretnej, wybranej przez Ciebie umiejętności.
- Wyznacz okres w którym będziesz pracować nad daną umiejętnością
- Wyznacz konkretny, mierzalny cel jaki chcesz osiągnąć
- Rób listę rzeczy do zrobienia (lista ToDo), rozliczaj się z niej uczciwie.
- Wyznacz ile minimalnie i maksymalnie dziennie pracujesz by rozwinąć daną rzecz
Pamiętaj, kiedy przyjdą okresy zniechęcenia – nie poddawaj im się! To naturalna kolej rzeczy, musisz robic swoje.
Żeby zwiększyć swoją szansę, możesz skorzystać z aplikacji Warthog Timer, o której pisałem tutaj.
PODDAJĘ SIĘ EKSPERYMENTOWI
Dość bycia gołosłownym mądralą! Dzisiaj rozpoczynam na Twoich oczach eksperyment, żeby pokazać Ci, że naprawdę wierzę w to, o czym piszę i że „to nie są puste słowa”, jakby to Łzy zaśpiewały.
Od dzisiaj podejmę systematyczną pracę nad jedną rzeczą i będę ją ćwiczył codzienne przez 30 dni, każdego dnia trochę. Zacznę właściwie od 0, a dokładny raport i efekty będę publikował co 5 dni tutaj, na IT-Blogu.
Ową rzeczą będzie rysowanie. Czemu? Otóż przyznam się do czegoś – nigdy nie miałem nawet odrobiny talentu plastycznego. Ba! Ja nawet nie miałem śladu nadziei, że będę kiedyś coś umiał. Tak więc w ramach zmierzenia się ze swoimi słabymi punktami, chcę nauczyć się prostych rysunków i chcę to zrobić w miesiąc.
Tym samym rozpoczynam #Wyzwanie30Dni, co można zaobserwować na zdjęciu poniżej.
Aby cały czas wiedzieć do czego dążę, muszę mieć wyznaczony cel – brzmi on następująco.
„Narysować postać blogową wraz z wyposażeniem”
Tak! IT-Blog Wolnego Człowieka powinien mieć swoją postać, która będzie go w jakiś sposób reprezentowała. Jeśli masz pomysł kim może być – napisz na maila, na profilu lub w komentarzu pod tym artykułem, opisz ją!
Żeby planować sobie pracę i monitorować ją, skorzystam ze swojej aplikacji która wspiera rozwijanie umiejętności w ułożony i usystematyzowany sposób.
Muszę mieć także prosty plan, aby nie zagubić się. Tak więc
1) Pierwsze 2 dni poświęcę na zabawę z rysowaniem, tak po prostu.
2) kolejne 20 dni będę ćwiczył rysowanie z książką
3) ostatni tydzień wykorzystam na rysowanie mojej postaci
Cóż, startujemy! Za 5 dni pierwsze postępy, na ten moment przedstawiam mój punkt startowy. Nieźle nie?
ROZPOCZNIJ EKSPERYMENT RAZEM ZE MNĄ!
W tym momencie chcę zaprosić do mojego eksperymentu właśnie Ciebie! Jeśli chcesz zrobić coś dla siebie, a przy tym przekazać naszego ducha pracy nad charakterem dalej, dołącz do mojej akcji #Wyzwanie30Dni – jeśli to zrobisz, pomyśl czy nie chcesz zaprosić do eksperymentu kogoś bliskiego. Już nie do mojego, ale NASZEGO eksperymentu i wyzwania. Odważysz się wejść tam, gdzie nie wchodzi większość?
Jak to działa:
1) Wybierz rzecz, w której chciałbyś się rozwinąć – najlepiej od 0.
2) Napisz cel, który chcesz zrealizować w 30 dni
3) Wyznacz w paru punktach prosty plan (żeby wiedzieć gdzie iść;-) )
4) Do dzieła! Działaj codziennie przez 30 dni, rozliczaj się sumiennie
5) Jeśli chcesz się tym z nami podzielić – napisz do mnie na maila lub na fanpage facebook’owy. Wyślij swoje zdjęcie z kartką z napisem „#Wyzwanie30Dni” oraz napisz nad czym chcesz pracować.
6) Ja wrzucę na fanpage nadesłane zdjęcie razem z kilkoma słowami gratulacji i powodzenia. Od tego momentu będziemy stanowić ścisłą, wspierającą się społeczność – razem możemy znacznie więcej
Ta akcja nie jest jak inne – nie zachęcam Cię do wypicia kufla piwa na raz. Nie zachęcam nawet do oblania się zimną wodą w szczytnym celu. Zachęcam Cię, do podjęcia pewnego trudu, wysiłku i robienia tego z uśmiechem na twarzy zarażając naszą wspólną ideą innych. Zmiana świata zaczyna się tutaj – od nas.
Powodzenia!
Edit:
Ja nazywam się Marek Czuma, a to jest IT-Blog Wolnego Człowieka
Piszę do Ciebie Prosto z Łodzi
Jeśli chcesz być na bieżąco z akcją #Wyzwanie30Dni – polub mój fanpage na Facebooku. Zachęcam też do zostawienia swojego maila – dzięki newsletterowi możemy utrzymać stały kontakt. Zero spamu, 100% wartościowych, głębokich treści.
Świetny pomysł 🙂 też chcę dołączyć! Uściski!
To wysyłaj fotę z karteczką na [email protected] ; – ) I napisz czym się zajmujesz. Mega!
Była taka akcja z wypiciem kufla piwa naraz? Dlaczego nic o niej nie wiedziałem???
A poważnie mówiąc, trzeba mieć cel przed oczami i chociaż trochę lubić to co, trenujemy. Inaczej nikt ani nic nie jest w stanie zmusić nas do regularnego wysiłku.
No co ty, nie widziałeś tego? : – ) Była – nominowało się kolejne osoby, które na oczach innych musiały na raz wypić kufel piwa… czy jakoś tak.